Quantcast
Channel: igotata – Dzieciaki i wiatraki
Browsing all 35 articles
Browse latest View live

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – dotarliśmy!

Zwróciliście uwagę na zmianę czołówki? Miast wiatrakowo i pochmurnie, zrobiło się marmurowo i słonecznie. Przyczyna? Igorodzina "wakacjuje się" w słonecznej Toskanii. Dni płyną tu wartko, wakacje...

View Article



Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – Livorno

Dziś ostatnia noc przed powrotem do Holandii. Dzieciaki już spakowane, rodzice dopijają ostatnią butelkę toskańskiego wina. Ostatnie dni majowych wakacji i w głowie już kolejna, dwudniowa przeprawa...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – Lari

Za nami pierwszy etap podróży do domu. Nocujemy w przytulnym mieszkanku w samym sercu Szwajcarii. I choć za oknem sypie śnieg, to w mieszkanku jest tak ciepło, że nawet Igomama paraduje bez swetra....

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – z wizytą u Lampo

Wakacje dobiegły końca - wróciliśmy do naszego domku po długich godzinach jazdy przez Szwajcarię, Niemcy i Holandię. Mój umysł nadal mknie po autostradzie, mimo to próbuję wrócić myślami do niedzieli...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – Vinci

Przed wyjazdem do Toskanii próbowaliśmy stworzyć listę miejsc, które koniecznie chcielibyśmy zobaczyć. Żadna z nich nie zawierała miejscowości, do której udaliśmy się z naszymi przyjaciółmi oraz ich...

View Article


Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – Piza

W przeciwieństwie do Vinci, o którym pisałem wczoraj, Piza była od początku na naszej liście miejsc, które koniecznie chcieliśmy odwiedzić. Nocowaliśmy tak blisko tego miasta, że grzechem byłoby do...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – Volterra i San Gimignano

Dzień po Pizzie przyszła pora na kolejne miejsca, których zwiedzania przed wyjazdem nie braliśmy pod uwagę. Dwie miejscowości, które znajdują się na tyle blisko siebie, że warto zwiedzić je tego samego...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – Parco di Pinocchio

Jednym z ostatnich akcentów naszych toskańskich wakacji była wizyta w miejscu, gdzie ożywa legenda drewnianej figurki, która zamieniła się w żywego chłopca. W miejscowości Collodi, w której urodziła...

View Article


Image may be NSFW.
Clik here to view.

Toskańskie dzienniki – Acquario di Livorno

Wspominałem o naszej pierwszej wizycie w Livorno, gdy w zasadzie nadbrzeże i atrakcje tam usytuowane przemknęły nam przed oczami, widziane jedynie przez szyby samochodowe, w czasie krótkiej rundki...

View Article


Image may be NSFW.
Clik here to view.

Bajeczny świat

 W zeszłym tygodniu postanowiliśmy skorzystać z wolnego dnia (Holandia świętowała z okazji Wniebowstąpienia) i porwać dziatwę do magicznego miejsca na północ od nas. W odróżnieniu od Eftelingu, o...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Jedziemy na safari!

Pierwsza niedziela czerwca była w Holandii jednym z tych dni, gdy człowiek marzy tylko o plaży, drinku z parasolką, względnie chłodzącej ciało kąpieli w jeziorze. Problem polegał na tym, że kilka dni...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Tanecznym krokiem

Sobotni poranek. Jak co tydzień jedziemy z Okruszkiem na jej lekcję baletu. Jak zwykle - prawie spóźnieni. O dziwo parking jest nadal pusty. W pierwszej chwili zrzucam to na karb pogody: słońce praży,...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Polowanie na krasnale

Życie na emigracji ma to do siebie, że zaczynamy w kraju ojczystym stawiać szklane domy. Odległość powoduje również, że pewne miejsca odwiedzamy być może częściej, niż w czasach gdy zdawały się na...

View Article


Image may be NSFW.
Clik here to view.

Epitafium dla Jacka Kaczmarskiego

Tegoroczne wakacje kojarzyć mi się będą z trzema rzeczami. Po pierwsze, z  pracą na dwa etaty (regularna praca rano, pomoc w remoncie popołudniu). Po drugie z rzadkimi w Holandii upałami, przez które...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Igotata: single rider

Jako Igorodzina na ogół udajemy się tam, gdzie najwięcej atrakcji czeka Iskierkę, Groszka i Okruszka. Na ogół z Igomamą rezygnujemy z własnych marzeń i priorytetów, by pociechy miały możliwie...

View Article


Image may be NSFW.
Clik here to view.

Katalońska przygoda Igorodziny – the Bad

Odkąd poznałem Igomamę, zacząłem też doceniać podróże. Mogę śmiało powiedzieć, że to właśnie ona zaraziła mnie potrzebą poznawania innych miejsc, innych kultur, innych ludzi. Większość naszych podróży...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Katalońska przygoda Igorodziny – the Good (Blanes).

Nikogo pewnie nie zaskoczy fakt, że nasz pierwszy dzień w Katalonii zaczął się dość późno. Po nieprzespanej nocy łóżko trzymało nas kurczowo w swych objęciach. W końcu jednak zwlekliśmy się z wyrek,...

View Article


Image may be NSFW.
Clik here to view.

Katalońska przygoda Igorodziny – the Good (Barcelona).

Przyznam, że miałem wątpliwości, czy w czasie naszego wypadu do Blanes warto poświęcić cały dzień na zwiedzanie Barcelony: pragnąłem pozostać w jednym miejscu i nie kusić losu, by ten mógł znów...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Katalońska przygoda Igorodziny – the Ugly

Ostatni dzień pobytu w Hiszpanii upłynął nam nadspodziewanie szybko. Mimo pięknej pogody, pysznego jedzenia, szerokich uśmiechów pociech, nie mogłem do końca się zrelaksować. Czekał mnie telefon do...

View Article

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Zwolle: dwie podróże w czasie

Igorodzina kocha książki. Groszek może mniej (chwilowo, mam nadzieję), ale poza nim - stanowimy kolonię moli książkowych, dla których każda biblioteka czy księgarnia jest swoistą świątynią. Zamiast...

View Article
Browsing all 35 articles
Browse latest View live